Moi drodzy, zleciał kolejny rok tutaj. Jak się cofnę wspomnieniami te 13 lat, muszę przyznać, że zmieniło się dosłownie wszystko. Począwszy ode mnie:). Ale to chyba akurat dobrze. Nie chciałabym myśleć jak tamta niepokorna dwudziestoparolatka. Gdzieś odleciała moja zadziorność. Czasem tylko wystawię pazurka, żeby nie wyszło, jaki się ze mnie budyń zaczął robić ;).
No więc minęło jak z bicza strzelił. Nie ma już większości ludzi, których wtedy poznałam - za niektórymi do tej pory tęsknie, bo ich obecność wnosiła tak wiele, ale co zrobić. Pojawili się inni, a w końcu nowe znajomości również mogą być wartościowe - albo i nie ;).
Nie ma co ukrywać, zmian było wiele. Zmieniał się blog, to o czym pisałam. Z kim pisałam - przez chwilę nie byłam tutaj sama. Później wróciłam do bycia solo. Tak, zmiany to taka pewna w niepewnej. Zawsze jakieś będą nawet jeśli myślimy, że raczej nie;) One i tak następują. Również te zewnętrzne!
Pamiętam jak na początku, bardzo ukrywałam kim jestem, a tym bardziej jak wyglądam!:) Niedopuszczalne wręcz było ujawnianie siebie. Później jakoś samo wyszło. W pewnym momencie zabrałam moje zdjęcie gdzieś w zakładce o mnie, bo co chwila wyglądałam inaczej;))). Dlatego dziś, przekrój tych wszystkich lat - nie wiem, czy będą chronologicznie, ale tutaj mogą odezwać się Ci, którzy są ze mną od początku i wyłapią..
To jak? Zaczynamy?
2013
2014
O Mój Bożu! Cóż to była za długa podróż, ależ się umęczyłam:). I tutaj tylko 13 twarzy Bruchalka + aktualny (żebyście się nie pomylili czy coś), a jakbym miała stworzyć no nie wiem, 50 jak u Greya? Och litości...
Tegoroczne urodziny bloga z lekkim sentymentem fotograficznym. Nie ukrywam, zawsze się głowię co ciekawego wymyślić na kolejną rocznicę, a potem siadam, idę na żywioł i jest jak jest. Chaosu się nie da ogarnąć... a przynajmniej nie mój.
Zdjęć mam o wiele więcej, ale jak patrzę na przedział 2013 - 2014 to coś się zadziało dziwnego i bardzo mało robiłam fotografii. Jakbym skupiła się tylko na czytaniu. Interesujące, na jakim byłam zakręcie życia?
W każdym razie, lecimy z kolejnym rokiem. Jaki będzie? Któż to może wiedzieć.... oby tylko internety nam nie dołączyli i jakoś damy radę! ;) Nawet z kryzysami twórczymi, egzystencjalnymi i... itd. ;)
Najszczersze gratulacje Trzynastko Miła!!! ]
OdpowiedzUsuńNa dodatek śliczna z Ciebie Dziewczyna...
Tak trzymaj dalej!
Powodzenia :-)
Ale fajny przegląd rocznicowy!
OdpowiedzUsuńNajlepsze życzenia na kolejne lata blogowania i szczęścia w każdym aspekcie życia!
Gratuluję wobec tego, trzynastka fajna jest. :-)
OdpowiedzUsuńAga, ja oczywiście najbardziej kojarzę ten 2024 rok, bo wtedy poznałyśmy się osobiście, ale powiem Ci, że choć na wszystkich fotkach wyglądasz piękne, to mnie najbardziej rozczuliła ta dziewczynka z warkoczykami z 2019 roku :)
OdpowiedzUsuńGratuluję tak pięknej rocznicy blogowania i życzę Ci dalszej weny i pomysłów na wciąż nowe posty. Buziaki!!!
Po prostu fotomodelka :) tak szczerze to zdecydowanie lepiej Ci właśnie w dłuższych włosach :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie dojrzałam do pokazania siebie, nie ma czego oglądać, świnka Piggy, to przy mnie Miss World ;)
Gratuluję tylu lat wytrwałości w blogowaniu i życzę kolejnych równie owocnych!!
Niezależnie od wzoru i koloru uśmiech zawsze ten sam i Bruchalek zawsze ten sam 😅
OdpowiedzUsuńLata mijają, a urok i uroda pozostają! Tak trzymaj Aga, bo choć nie jestem z Tobą od początku, a mój blog przy Twoim to zaledwie "przedszkolak" ciesz się życiem i dziel się z nami, czym tylko zechcesz ;-)) Zatem kolejnych, oby jak najlepszych lat Ci życzę!
OdpowiedzUsuńŚciskam i pozdrawiam...
Anita
Kobieta zmienną jest! Niesamowite metamorfozy. Zawsze jednak mega kobieca i piękna :) Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy bloga!
OdpowiedzUsuńJesteś bardzo ładna. To odrywa uwagę od tekstu! :)
OdpowiedzUsuń13-tka. Nieźle. Ja gdybym trwał przy starych blogach to miałbym podobny wynik.
Pozdrawiam
Super, że nadal masz zapal do bogowania. Życzę Ci sukcesów i jak najwięcej nowych postów.
OdpowiedzUsuńI jaka fajna historia włosowa przy okazji :D Gratuluję 13 lat ;) U mnie w tym roku okrągłe 10!
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Angelika
Gratuluję rocznicy. Mój blog jest od Twojego młodszy tylko o pół roku 😆
OdpowiedzUsuńCo było bardziej rzeczywiste z perspektywy dzisiejszego dnia? Te 13 lat zmian, czy książki opisane w tym czasie?
OdpowiedzUsuńGratuluję rocznicy. Ja również tęsknię za tamtymi blogami, które towarzyszyły mi gdy zaczynałam. Interesuje mnie temat, który poruszyłaś że nie byłaś sama na blogu...
OdpowiedzUsuń