Pamiętam,
jakie wywoływały we mnie emocje „Tropy”, historia porwania
dziewczynki przez jej ojca. Jak próbowałam zrozumieć motywy
mężczyzny, a później po prostu wchłonęła mnie ta historia.
Żyłam nią i nie potrafiłam ocenić, kto był winny, a kto ofiarą?
Nie wiedziałam, czy autorka napisze kontynuację, ale czekałam.
Długo. I oto, jestem już po przeczytaniu dalszego ciągu tej
historii.
Czy tym razem,...
listopada 28, 2021
listopada 21, 2021

Kucharka z Castamar
Spotyka się książki, które przeczyta się raz i odchodzą w niepamięć. Czasem, tylko skojarzymy tytuł, że już go gdzieś poznaliśmy. Jednak nie zostaje w pamięci na tyle, by móc wspominać z jakimiś emocjami. Jest też grupa książek, które zachwycają i prowadzą nas przez koleje losów bohaterów, a my, czytelnicy, zatracamy się w opisanej historii. Gdzie każdy gest i spojrzenie, potrafią wywołać ogrom...