Wiśniowy Dworek
Kolejna część serii owocowej tym razem opowiadająca o pięknej bliskości pomiędzy rodzeństwem, pomimo wyrządzonemu przed laty nieszczęściu miłość każdego z osobna i wszystkich razem daje cudowny obraz więzi bez względu na zaistniałe później sytuacje.
Głównymi bohaterkami są Danusia oraz Danka dwie na pozór całkiem obce i różne kobiety nie zdające sprawy o własnym istnieniu. Prowadzące odmienny tryb życia, Danusia wiejska nauczycielka pełna ciepła wrażliwa na wszelką krzywdę, potrafiąca czerpać radość z otaczającej jej przyrody, spokoju czyli tym wszystkim od czego większość młodych ludzi stara uciec.
Danka kobieta żywiołowa, typowa biznes women, mieszkająca w bogatej dzielnicy Warszawy, posiadająca posadę na wysoko postawionych stanowisku, jednak czy dającą poczucie spełnienia?
Obie kobiety nie mają pojęcia,że pewna osoba celowo będzie starała odmienić ich los.
Kim jest nieznajomy mężczyzna pojawiający w ręcz z pod ziemi w otoczeni raz jednej to drugiej kobiety?
Odkrycie prawdy było dla mnie wielką niespodzianką nawet przez chwilę nie domyślałam się takiego obrotu wydarzeń.
Jak każda dotychczas wydana część serii owocowej zachowuje klimat ciepła, walki o rodzinę i więzi. Mimo napotykanych przeszkód dobro zwycięża ale czy zawsze?
Piękne opisy otaczającej przyrody, chwilami człowiek ma wrażenie,że pochyla nad kwitnącymi kwiatami wiśni, słyszy pobrzękiwanie pszczółek...
Można powrócić do szkolnych lat zasiadając w sali lekcyjnej przy akompaniamencie śpiewu ptaków za oknem.
Niestety są chwile gdy trzeba będzie oderwać od wspaniałej scenerii i przenieść do szarej tętniącej życiem i zgiełkiem stolicy. Królestwa blokowisk, oraz biurowców by poznać od kuchni świat biznesu a co za tym idzie oszustw matactw a przede wszystkim nerwów.
Gdzie w tym wszystkim jest miejsce dla pewnego młodego mężczyzny o imieniu Daniel i jakie będzie w kład jego osoby w życiu bohaterek?
Czy można go będzie nazwać dobrym i szlachetnym? Za pewne opinie będą podzielone.
Mnie fascynował i imponował mimo, iż w pewnym momencie wydawać by się mogło,że zachował okrutnie wobec bliskiej sobie osoby. Uważam,że postąpił słusznie.
Więcej nie zdradzę, oczywiście zachęcam po sięgnięcie kolejnej nowej odsłony Kasi Michalak.
Byłam sceptycznie nastawiona dowiedziawszy się o przewadze opisów przyrody.
Tutaj byłam i jestem mile zaskoczona. Przenosiłam w każde miejsce i chciałam zostać dłużej i dłużej.
Akcja się toczy do ostatniej strony a zakończenie? Chciałabym zadać pytanie drogiej autorce, czy będzie kontynuacja??
ciekawie się zapowiada... pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńAleż ja Ci zazdroszczę ;) Normalnie nie wiem czy wytrzymam do czasu aż ją nabędę...
OdpowiedzUsuńMoim faworytem w tej książce jest Ari :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że kontynuacja byłaby wskazana :)
Dokładnie o tym samy myślałam,w końcu musimy się dowiedzieć co się z nim stało?? No i jeszcze pozostaje samotna Danka.. :)
UsuńCzekajmy na drugą część!
Już trzeci raz patrzę na ten wpis i.. jak ja Ci zazdroszczę! Normalnie wyczekuję momentu gdy będę miała wolne środki i pędzę ją kupić ;);)
OdpowiedzUsuńTe wolne środki niby szczęścia nie dają ale jakoś brak ich znacznie utrudnia życie nam molom książkowym;)
UsuńTłumacz sobie w ten sposób,że najlepsze dopiero przed Tobą!!;))
Właśnie tak się pocieszam ;)
UsuńMoje zdanie już znasz więc nie będę się rozpisywać. Napiszę tylko że rozumiem, czemu Daniel intryguje, niemniej nadal pozostaje przestępcą i to na wielką skalę, i tylko dlatego że przy wydawaniu skradzionych pieniędzy ma gest, nie można go usprawiedliwiać. W sytuacji, w której zachował się "okrutnie" postąpił słusznie, choć chyba jeszcze lepiej byłoby gdyby zrobił już to wcześniej a nie robił tej osobie złudną nadzieję. I jeśli byłby całkiem fair, powinien pozostać w ukryciu i nigdy się nie ujawniać, w końcu był przestępcą większego kalibru. Wychodzi dwuznacznie, jednemu wolno jeśli tylko ma ochotę, innemu kategorycznie nie...
OdpowiedzUsuńTak to prawda, Daniel jest przestępcą ja tutaj nie skupiłam się na jego poczynaniach bo za dużo by trzeba pisać o tym, interesowałam kontaktami między rodzeństwem. Raz postąpił jak należy ze swoją siostrą,
Usuńogólnie cała powieść podchodzi pod Robin Hooda;)
Więc chyba trzeba podejść z przymrużeniem oka.