listopada 05, 2012
Poradnik czy Odpychacz ??
Uwaga! To książka TYLKO dla dorosłych!
Kiedy koleżanka zaproponowała mi przeczytanie TEJ książki nie spodziewałam się tego co zastałam w środku ,byłam w szoku że ktokolwiek zechciał wydać aż tak wulgarną książkę, fakt jest ona niby jakimś pamiętnikiem, ale są pewne granice przyzwoitości w upublicznianiu co niektórych sytuacji życiowych.
"Większość mężczyzn jest właśnie
taka nieporadna życiowo.
Zakochaliby się nawet w owcy,
kozie lub kurze gdyby akurat
ją pierdolili"
Oto początek jakże pouczającej a zarazem wciągającej lektury o ile czytający jest w stanie wytrzymać spotykając w co drugim wyrazie znane oraz wyświechtane przekleństwa.
Autor ukazuje swoje życie małżeńskie jak i to tytułowe podziemne ze wszystkimi szczegółami..
Każdy czyn wobec kobiety dokładnie opisany wytłumaczony po męsku w rzecz jasna męskim punkcie widzenia.
Jeżeli sięgnie po tę lekturę romantyczna duszyczka srogo się rozczaruje po przedstawionym wizerunku mężczyzny, tu się poprawię prawdziwego mężczyzny..
Ponieważ według Pana Michała miłość nie istnieje jest to zwykłe słowo używane za hmm wabik w zaprowadzeniu kobiety do łóżka. Nic innego.
Zostajemy wprowadzeni w momencie kiedy nasz bohater spędza kilka dni w "delegacji" w raz ze swoją kochanką Sarą. Oczywiście nie brakuje scen pełnych uniesień, ekstazy itp. Do tego w przerwach między stosunkami opisane zostały różne wskazówki dla nas Pań mające na celu nauczenia prawidłowego odczytywania zachowań Panów.
Długo się zastanawiałam co i w jaki sposób napisać o tej książce. Nie czytałam żadnych opinii na jej temat więc nie orientuję się czy posiada zwolenników tudzież przeciwników.
Na mnie wywarła przeogromne wrażenie niestety negatywne. Nie chcę przesadnie krytykować. Jedynie nie potrafię zrozumieć czy na prawdę język obrany przez autora musiał być TAKI?? Ciężko bardzo ciężko brnie się od zdania do zdania, stronę itd. Pierwsza książka i zarazem ostania jaką przeczytałam do końca z wielkim bólem oczu serca i..., tylko dlatego,że byłam ciekawa reakcji żony dowiedziawszy się o romansie męża... Mogłam odpuścić sobie gdyż jako kobieta zareagowała jak "typowa" przedstawicielka płci pięknej aczkolwiek w wielu przypadkach niestety słabej i przewidywalnej.
Nie chcę nikomu polecić bo i nie ma czego, nie chcę zniechęcać, ale chyba to drugie jest silniejsze.
.
AUTOR:
Agnieszka Bruchal
jestem w szoku, że ktoś cos takiego wydał... masakra
OdpowiedzUsuńAneczko ja też byłam i długo dochodziłam do siebie..
UsuńAguś wesprzesz mnie w konkursie? U mnie więcej na ten temat mam nadzieję, że u Ciebie ok. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdzięki, Aguś, ale chyba nie mam szans, bo jedna mama ma ponad 250 głosów, najważniejsze, że wreszcie jestem w domu i dochodzę powoli do siebie
OdpowiedzUsuńNie martw się właśnie sobie uświadomiłam,że mam 3 aktywne maile więc z każdego po trzy głosy dziennie troszkę się uzbiera..
UsuńI cieszę się,że już wróciłaś do domciu!
Aga, jeden facet ma 700 głosów, nie mam tylu znajomych ani na nk ani na facebook, wolę garstkę znajomych niż tonę pseudo przyjaciół i mam ich na tych portalach niewielu e tam, to nie jest takie ważne pozdrawiam cieplutko dzisiaj skończyłam książkę o tak smutnej historii, że jeszcze dojśc do siebie nie mogę...
OdpowiedzUsuńOjejku jaka szkoda już miałam cichutką nadzieję,że Ci się powiedzie,cóż to za książka tak Cie poruszyła?
Usuńmożesz głosować ja tam nie mam nic przeciwko a o ksiażce zaraz na blogu napiszę
UsuńAga, ależ mnie zezłościłaś tą Adelą, naprawdę taka ciekawa????
OdpowiedzUsuńi jeszcze Lidkę mieć będę, ja też mogę Ci ją pożyczyć, jak przeczytam, Lidki jestem najbardziej ciekawa, bo ten jej mąż mnie najzwyczajniej w świecie denerwuje
OdpowiedzUsuńPoczekaj zobaczysz jak Cie będzie denerwował w Adelci mężulek Lidzi, ona sama jak się zmieni... więcej nie zdradzę. Pewenie,że z chęcią skorzystam z możliwości pożyczki!!Dziekuję!
Usuńchoinka, te kobiety są ślepe, ale coś czuję, ze ona przejrzy na oczy, lecę kończyć nową Grocholę, ma 600 stron!!!
UsuńWidze że "Sklepik z Niespodzianką". Ja czytam Bogusię i dla mnie jak na razie książka jest za słodka, a sama bohaterka wydaje się trochę przygłupia :D
UsuńJeżeli chodzi o sklepiki to dla mnie najlepsza jest druga część, Bogusia to taka ciapa, mnie ona przez wszystkie tomy męczyła. Adelka najfajniejsza:))
UsuńMyślałam że jest to taki bardziej poradnik (bez seksu) co się dzieje w umysłach mężczyzn, a tutaj jaki psikus. Chyba raczej podziękuje, znasz mój stosunek do pseudopowiesci erotycznych :)
OdpowiedzUsuńOj książka ocieka seksem i to w męskiej wersji, same zwroty są obrzydliwe i wulgarne. Nie wiem czy komu się ona podobała, poza samym autorem:)
Usuń