MENU

marca 30, 2020

marca 30, 2020

Nocna droga

Nocna droga
Ostatnio mam szczęście do książek, które wywołują we mnie mnóstwo emocji. I to jakże skrajnych. Nocną drogę poleciła mi Kasiek, która już dosyć dawno, opowiadała mi o swoich zachwytach, przeżyciach i emocjach, które w niej zostały zaraz po przeczytaniu. Nie we wszystkim mamy ten sam gust, ale jeśli chodzi o pewne kategorie, wiem, że jak Kasiek powie - musisz przeczytać, To muszę. Dlatego, nie...

marca 22, 2020

marca 22, 2020

Without Merit

Without Merit
W ostatnim czasie miałam spory zapas książek Collen Hoover, ale ta była już ostatnia w kolejce. Po rozczarowaniu Too Late, miałam troszkę opory przed czytaniem następnej. Z kolei nie chciałam się zrażać po jednym nietrafionym tytule. Dlatego odstawiłam chwilowe uprzedzenia i rozpoczęłam historię Merit i jej dosyć osobliwej rodziny mieszkającej w starym kościele.  Tak, dokładnie tak....

marca 18, 2020

marca 18, 2020

Prawda przychodzi nieproszona

Prawda przychodzi nieproszona
Jakoś tak się złożyło, że polubiłam książki Magdaleny Majcher. I chociaż czasem po zakończeniu czuję pewien niedosyt, to jednak ciągnie mnie do nich. Dlatego, gdy przeczytałam zapowiedź tego tytułu, od razu chciałam przeczytać. Prawda przychodzi nieproszona, rozpoczyna nowy cykl - Osiedle pogodne, Kolejni nowi bohaterowie i jak się okazuje, ich skomplikowane życie. A o tym, czy...

marca 15, 2020

marca 15, 2020

Coraz większy mrok

Coraz większy mrok
Ta książka była pierwszą, jaką autorka napisała w klimacie thrillera. Gatunek tenże lubię, dlatego z ciekawością podeszłam do tej zmiany u Hoover.  Zastanawiało mnie, co też postanowiła ukazać swoim czytelnikom, jak odbiorę fabułę i czy będzie warta moich ciężko zarobionych pieniążków.  Poznajemy Lowen, pisarkę o niezbyt znanym nazwisku, ale też nie należy do tej, grupy, która...

marca 03, 2020

marca 03, 2020

Too Late

Too Late
Na początku, muszę napisać, jak to wygląda ze mną i z twórczością Hoover. Ja bardzo, ale to bardzo lubię jej książki. Chociaż jak wiadomo, zdarzają się lepsze i trochę słabsze. Mimo to, jestem zazwyczaj pozytywnie nastawiona do historii, które ukazuje czytelnikom.  I nie było nigdy sytuacji, kiedy, poczułabym złość, albo jakieś zniechęcenie. Nie miałam uczucia wręcz zażenowania, tym, co...

marca 02, 2020

marca 02, 2020

W niemieckim domu

W niemieckim domu
Bardzo długo unikałam książek, w których będą wspominane fakty z czasów wojny. Nie umiałam przez długi czas przełamać tej wewnętrznej blokady. Nie napiszę teraz, że oto zaczęłam pochłaniać literaturę wojenną, że każda kolejna pozycja jest o tej strasznej tematyce. Jednak był pewien przełom, no i pomalutku zaczynam sięgać po tytuły, w których fabuła nawiązuje do tych potwornych zdarzeń. Jednym...
Copyright © Niekończące się marzenia , Blogger