września 18, 2023

września 18, 2023

Muzeum etnograficzne w Zielonej Górze

 

Spora przerwa nastała, ale uwierzcie tyle się działo, że ostatnią rzeczą na którą miałam czas, czy nawet chęć - było włączenie komputera i pisanie. No ale! W końcu jestem tutaj, nadrabiam zaległości, postanowiłam napisać kilka tekstów na zapas - w razie gdyby znowu zrobiło się zbyt mało czasu. Obiecuję wszystkich odwiedzić, nawet ostatnio u kilku osób byłam w wolnej chwili. Mam nadzieję, że jeszcze o mnie nie zapomnieliście :). Bo nie ma obawy, nie odeszłam na dobre. Chwilowo musiałam zająć się innymi sprawami, jeszcze reorganizuje swój czas, żeby podzielić na pracę, dom i oczywiście blog. 

A zatem! Dziś zabieram Was na wycieczkę do muzeum etnograficznego w Zielonej Górze. Zawsze chciałam pojechać do takiego skansenu, poczuć klimat osady wyjętej z dalekiej przeszłości. I właśnie w jeden z cieplejszych wrześniowych weekendów, udaliśmy się ponownie w Lubuskie, by zobaczyć kilka ciekawych miejsc. 



Muzeum znajduje się na poboczu Zielonej Góry, dokładnie miejsce nazywa się Zielona Góra Ochla. Położone w lesie - no uwierzcie, klimat wyjęty z odległej epoki. Ja się zachwycałam wszystkim. Domy drewniane kryte strzechą, wszystko niepowtarzalne i wręcz wyjątkowe. Świetnie ulokowane domki, na kształt dawnej wioseczki / osady. Przechadzając się ścieżkami/ drogą miało się wrażenie, jakby cofnęło w czasie. Odległe drogi nie niosły hałasu samochodów, dlatego tym większe było odczucie zatrzymania. 


Przysiadałam na progu domków i po prostu czułam spokój. Przyznam szczerze, że z chęcią zamieszkałabym w podobnym miejscu, w ciszy i jak najdalej od tych wszystkich samochodów, spalin i całej reszty. Niby postęp jest fajny, ale coraz częściej odnoszę wrażenie, że idzie w złym kierunku. Zdaje sobie sprawę, że większość ludzi nie wyobraża sobie życia choćby w domu, gdzie trzeba ogrzewać drewnem, ale mnie znowu przeraża wizja bloków. Jejku to jest dopiero dopust Boży. 

Wróćmy jednak do muzeum. Powierzchnia jest niczego sobie - bo zajmuje aż 13 hektarów, więc jest gdzie pochodzić. Wszystko między drzewami, co dawało cudowny chłód w upalny dzień. Niemalże do każdego domu można wejść - chociaż izby były zamknięte kratami, ale nie utrudniało zobaczenia co znajduje się w środku. Mnie nie dziwi odseparowanie eksponatów od turystów, wiadomo, że większość nie potrafi respektować zakazu dotykania przedmiotów. 

Można zauważyć jakie były różnice społeczne. Niektóre domki tylko dwuizbowe, bardzo skromne i malutkie - ale przede wszystkim niskie! Ja przy moim 155 cm, musiałam się schylać! Inne już bardziej zamożne, piękne meble, oddzielne sypialnie, pokój dzienny i wszystko przestronne. Mnie zachwycały zazdrostki w oknach oraz szalenie klimatyczna sala lekcyjna! 










Jeśli planujecie odwiedzić to miejsce, albo nie jesteście pewni czy warto - to odpowiadam szczerze, że warto! Cena biletu bez zniżek wynosi 15 zł. Są oczywiście upusty dla dzieci i seniorów, ale na żadne się jeszcze i już nie załapaliśmy ;). To jest ten wiek, gdy bycie pomiędzy, bywa kosztowne ;))). 




13 komentarzy:

  1. Ale cudowne miejsce, takie klimatyczne. Ja właśnie dlatego uciekłam z miasta, żeby poczuć tę ciszę, spokój, brak spalin i inne atrakcje wielkiego miasta :) Cieszę się Aga, że jesteś :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam takie muzea, a raczej skanseny. Byłam w Sierpcu i w Toruniu. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Tośmy się zgrały, bo tez niedawno byłam w skansenie i zawsze tam bardzo odpoczywam, dlatego często zaglądamy do skansenów wszelakich.
    Dobrze wiedzieć, że i tam ciekawy skansen jest!
    jotka

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też uwielbiam takie miejsca, lubię je odwiedzać , pozdrawiam :-) .

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne miejsce. Chciałabym zobaczyć to na własne oczy

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna wycieczka. Byłam tam, to bardzo klimatyczny zakątek! Nawet pisałam o nim co nieco na blogu. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Średnio lubię skanseny, ale takie spacerowanie już całej przyjemne 👍 pozdrowienia serdeczne!

    OdpowiedzUsuń
  8. Widzę, że warto odwiedzić, bardzo klimatyczne. Zgadzam się, czasem marzymy o takim spokojnym miejscu z dala od zgiełku miasta.

    OdpowiedzUsuń
  9. lubię muzea;D fajny klimat mają:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawe muzeum i super zdjęcia :D Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Byłam raz w Zielonej Górze, ale akurat skansenu nie widziałam. Byłam w innym świetnym muzeum. Do dzisiaj je wspominam jako najlepsze, w jakim byłam. 15 zł to jeszcze nie tragedia. Da się znieść. ,;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne muzeum. Chciałabym tam pojechać

    OdpowiedzUsuń
  13. Chętnie bym się tam wybrała. Piękne miejsce

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Niekończące się marzenia , Blogger