Kochamy stosiki, kochamy nowe nabytki książkowe. Każda nowa w biblioteczce sprawia niebywałą radość. Chciałoby się mieć czas i możliwości na przeczytanie wszystkich tych, które budzą zainteresowanie.
Sama za każdym razem gdy otrzymuje paczkę z wiadomą zawartością jestem podekscytowana. Cóż więc zasiliło moją biblioteczkę w ostatnim czasie?
Tak prezentuje się stosiczków dwa, z lotu ptaka ;D oraz wspaniałe targowe zakładeczki, które to otrzymałam dzięki kochanej Angelice (Lustro Rzeczywistości),dzięki jej dobremu serduszku mam jeszcze coś do zaprezentowania, ale to później. Na początek opis nabytków moich ukochanych.
1. "Łatwo przyszło, łatwo poszło" - wzięło mnie na kryminalik w wydaniu sławnej pani bibliotekarki, w końcu moja detektywistyczna natura zwycięża:)
2. "Pudło i inne nieszczęścia" - Kolejny kryminał z wątkiem humoru w tle, takie chyba lubię najbardziej. Jest zagadka, jest śledztwo, ale i można się też pośmiać.
3. "Świat dysku - Kolory magii" Czyli przyszła pora na Terrego Pratchetta, który zasłynął swoim niebywałym poczuciem humoru, światem jaki wykreował w książkach. Sprawdzę, na pewno opowiem wrażenia!
4. "Losing Hope" Tak, przeczytałam, moja opinia jest, jest również opinia Wiki. Różnią się i to diametralnie. Dlatego tych którzy nie zapoznali się z nimi serdecznie zapraszam do przeczytania :)
5. "Życie zapisane w kartach" - Taaak, książka która z tego co widzę wywołała wiele emocji, w większości tych mniej przychylnych. Co najciekawsze nikt nie przeczytał, a każdy wie, że nie, bo nie lubi kogoś kogo nie zna ;D Kocham to w ludziach! ;) ;).
6. "Saga księżycowa - Cinder" - Przyszła kryska na.. to znaczy czas i na mnie, żebym i ja wpadła w mechaniczny świat. Wpadłam, jak było? :)
7. "Saga księżycowa - Scarlet" - Druga część, jeżeli przeczytacie opinie, będzie wiedzieli jak odebrałam pierwszą i drugą, która była lepsza. Oczekujcie więc recenzji!:)
8. "Epoka Hipokryzji" - O seksach w czasach gdy wydawać by się mogło nie mówiło się o "TYCH" sprawach, głupota, gdyż seksy był, są i zawsze będą tematem numer jeden. Tak jest i już ;D. Wracając do książki. Powiem wam, zajrzałam i na wstępie przepadłam dzięki terminom, które dawno wypadły z obiegu.
9. "Upalne lato Gabrieli" - Trzecia część drugiej i pierwszej części ;D tak, tak opisać tylko ja potrafię.
10. "Upalne lato Kaliny" - Druga część pierwszej części,która zapoczątkowała trylogię ;D
11. "Upalne lato Marianny" - Nie, nie napiszę, tego co myślicie, że napiszę ;D
12. "Poduszka w różowe słonie" - Kocham książki pani Joanny, świetne jest nowe wydanie tej właśnie książki. Szczerze polecam każdemu.
13. "Zimowa opowieść" - Oglądałam film, film podbił moje serce, zdobyłam książkę, czy również zdobędzie względy moje? Jest dość obszerna, no ale... ;)
14. "Sufi" - Kto poznał Elif, kto pokochał Shafak będzie mi teraz zazdrościł ha ha., a poważnie to jestem szczęśliwa, że ją mam. Kocham twórczość tej pani, a Sufi od dawna chciałam mieć:)
15. "Zeszyt do bazgrania" - Coś dla tych, którzy nudzą się w pracy, przejrzałam, znalazłam kilka niespójności, ale ja jestem czepliwa więc i moje nudzenie w pracy musi być logiczne i przemyślane! ;D He he he.
To by było na tyle, jak zwykle zapraszam do przeglądu okładek i moich niewybrednych komentarzy do każdej z nich ;).
Cała trylogia prezentuje się cudownie, panie są ładne, no dobra pani G mnie się nie podoba.
Okładka Zimowej wygrywa, jest magiczna, jest elegancka. Sufi wybacz, nie postarali się ...
Boże! Ta kobieta jest tak piękna, że nie mogę się napatrzeć, achh
Nowa okładka niesamowicie nawiązuje do całości...
Seksy, seksy. SEKSYYY ;D hehehe piękne panie mają.. plecki ;D
Obie są byle jakie, ale jeżeli już to Aurora ze swoim facepalm wygrywa z pudłem ;D
Pratchett wygląda jak bajka, Maciuś to Maciuś... E yyaaa nie wiem ;D
Tutaj to mogę co najwyżej o kieckach, kiecki obie są ok, ale czerwień to czerwień ;)
Okropna jest ta okładka, okropna czcionka, od początku byłam na NIE.
Bazgrozyt w pełni tego słowa znaczeniu, nic dodać, nic ująć.
No i kochani, na sam koniec, coś co uradowało moje serce, coś na co czekałam, coś dzięki czemu przebolałam nieobecność na targach. ( no dobra nie przebolałam, wmawiam sobie i wam) No ale otarło potok moich łzów płynących z oczu. Dzięki Angelice mam w swej książce piękny, przecudowny, prześliczny i Naj naj naj autograf Ceceli Ahern !!! AAA aaa AAA aaaa AAAA :d
TADAM!
Boże! pełnia szczęścia, nie mogę uwierzyć, że mam! ;)
To by było na tyle. Serdeczności kochani, napiszcie co macie, co czytaliście i tak dalej.
Mam nadzieje, że nie zapomnieliście o mnie, mam nadzieje, że jeszcze dziś, a jeżeli nie to już jutro ukaże się ważny post. Powolutku próbuje się "ogarnąć" w domu, ale obiecuje, że odwiedzę wszystkich!! :)
Mam nadzieje, że nie zapomnieliście o mnie, mam nadzieje, że jeszcze dziś, a jeżeli nie to już jutro ukaże się ważny post. Powolutku próbuje się "ogarnąć" w domu, ale obiecuje, że odwiedzę wszystkich!! :)
Ile nabytków!!! :D
OdpowiedzUsuńI to tak wspaniałych!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPobiłaś mój stos :D piękny :P
OdpowiedzUsuńCudne nabytki, ale najbardziej gratuluję cennego, pamiątkowego autografu Ahern :)
OdpowiedzUsuńJesteś szalona kobietko ;) Coś Ty tam powypisywała o tym upalnym lecie? Hi hi, niemal padłam ze śmiechu ;) TAK bardzo mi Cię brakowało, z tą Twoją radochą, sarkazmem i wszystkim-razem ;)
OdpowiedzUsuń:***
Ciekawa jestem wielce Twoich wrażeń po całości "Upalnego lata". No i Janicki, miodzio:)
OdpowiedzUsuńAle super stosiki! ,,Zimowa opowieść" i ,,Dziewczyny z Syberii" interesują mnie najbardziej! :))
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj też otworzyłam Epokę Hipokryzji i ... przepadłam ;) Super stosiki:)
OdpowiedzUsuńSame cuda :) cała trylogia Upalne lato ... - rewelacyjna - miłej lektury :)
OdpowiedzUsuńMiłego czytania:) Czytałam kiedyś Cinder, ale nie sięgnęłam potem po drugi tom:)
OdpowiedzUsuńCzytałam Zimową opowieść" i bardzo Ci ją polecam
OdpowiedzUsuńhttp://epilog-zaczytana-joana.blogspot.com/2015/04/zimowa-opowiesc-mark-helprin.html
Mnie naprawdę oczarowała ale też to nie jest tak zupełnie lekka opowieść jak by sugerowała okładka i jej tytuł :-)
pozdrawiam serdecznie