sierpnia 20, 2016

sierpnia 20, 2016

Harry Potter i Kamień Filozoficzny


Tego Pana nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Od wielu lat jest o nim głośno na całym świecie, a autorka zrobiła niesamowitą furorę na rynku wydawniczym. Na dobrą sprawę, odkąd pamiętam w mojej bibliotece szkolnej każdy bił się o egzemplarz, który wprowadzi go w cudowne i tajemnicze życie Hogwartu. Film też stał się sukcesem – nawet teraz bardzo często zostaje emitowany w telewizji i nie brakuje mu widzów. Wydawnictwo Media Rodzina postanowiła troszkę odnowić wydanie powieści J.K. Rowling. Co się zmieniło? Troszkę jest różnic m.in. szata graficzna i czcionka. Jak ja odbieram historię Harry'ego Pottera i co tak naprawdę o niej myślę?
Muszę szczerze przyznać, że bardzo długo przekonywałam się do tej serii. Wszędzie, gdy w internecie pojawiały się niesamowite emocje związane z przygodami tytułowego bohatera, ja szukałam powodów takiego podniecenia u innych ludzi. Nie miałam swojego egzemplarza w domu, a na filmie usypiałam zawsze mniej-więcej w połowie. Wiedziałam, że istnieje seria o Harrym Potterze, ale nie potrafiłam się w nią nigdy zagłębić od początku do końca całą sobą. Wszystko zmieniło się w momencie, gdy młodszy brat wyciągnął mnie do kina na ostatnią część sagi. No cóż, moi Drodzy – stało się – zainteresowałam się tą historią i potem nie mogłam przestać. W ciągu tygodnia obejrzałam wszystkie części ekranizacji powieści, ale ciągle czułam niedosyt. Zdawałam sobie sprawę, że może go zapełnić jedynie mój własny Harry Potter, który będzie stał na półce i do którego będę mogła sięgać zawsze, kiedy będę miała na to ochotę. 
Jakże wielka była moja radość, gdy zauważyłam, co wspaniałego wymyśliło wydawnictwo Media Rodzina! Pomyślałam sobie wtedy, że to strzał w dziesiątkę! Nie potrafię w tym momencie opisać mojej radości, która mi towarzyszyła, gdy kurier przyniósł mi mój Kamień filozoficzny! Bardzo chętnie zagłębiłam się po raz kolejny w historię Hogwartu, podróże Harrego i jego przyjaciół, spiski oraz co najważniejsze – walkę z Voldemortem. Mam wrażenie, że im częściej wracam do tej książki, tym więcej wyłapuję rzeczy i kwestii, na które wcześniej nie zwróciłam uwagi. 
Co polubiłam w tym wydaniu? Na pewno okładkę! Jest świetna i zupełnie inna niż w poprzednich wydaniach. Sam jej wygląd sprawia, że pałam jeszcze większą sympatią i do autorki i do treści książki. Rowling szanuję za to, że potrafiła stworzyć coś tak niesamowitego. Dzięki jej pomysłowi i zaangażowaniu moje letnie wieczory i wolne wakacyjne dni mijają przyjemnie. Wydawnictwo Media Rodzina odwaliło kawał dobrej roboty i bardzo im dziękuję za to, że zdecydowali się odświeżyć Harrego Pottera. Tę wersję Kamienia filozoficznego lubię zdecydowanie bardziej, niż te strasze. A co najważniejsze – wreszcie mam swój egzemplarz w domu i mogę się tym cieszyć, ile tylko chcę! 
Oczywiście polecam wszystkim – dużym i małym, by sięgali po te niesamowite przygody w Szkole Magii i Czarodziejstwa. Teraz macie możliwość skompletowania swojej sagi w pięknym wydaniu. Nie traćcie czasu! Miłej lektury!

2 komentarze:

Copyright © Niekończące się marzenia , Blogger