Nie wiem jak to się stało, ale jakoś przespałam marzec. Znaczy ciągle się zbierałam do napisania i za każdym razem coś mi przeszkadzało. Tłumaczyłam sobie - spokojnie, miesiąc długi, nadrobisz. No i co? No i już musztarda po obiedzie. Rzutem na taśmę wrzucę post o swoim spacerach. A miały być kolory zła i jeszcze jedna szalenie pokręcona książka, która to ojejuśku zmasakrowała mi głowę;). Pytanie...
marca 30, 2025
marca 15, 2025

Karnawał
Książki Alicji Sinickiej są ciekawe i dobrze się czyta, pod warunkiem, że zrobi się odstępy między kolejnymi tytułami. Akurat byłam po dłuższym nieczytaniu autorki, więc postawiłam sprawdzić co tam w trawie piszczy, czy pewna powtarzalność dalej ma się dobrze, czy jednak poszła troszkę dalej w swojej twórczości. Tym razem padło na Karnawał - książkę kupiłam jakoś w grudniu, przeczytałam...
marca 08, 2025

Melduję się w marcu! :)
W końcu marzec! Czyli miesiąc w którym nawet jeśli będzie zimno, to nic. Bo marzec = wiosna. Więc już musi być dobrze. Nie ukrywam, luty od zawsze jest dla mnie miesiącem, który się ciągnie i kojarzy z szarością. Od wielu lat nie ma zimy, więc patrzenie na bury krajobraz nie napawa optymizmem. Na szczęście jest już marzec. Co za tym idzie, pierwsze przedwiosenne spacery, bo w końcu astronomicznie...