Kochani, no stało się co stać się nie powinno, ale... no NIE CZYTAMY!! Serce boli, boli i to ogromnie, ale nie mamy czasu. Ani Wikunia, ani ja. Obie żyjemy poza światem książkowym, tzn. poza tym recenzenckim. Wątpię aby ktoś z Was zainteresowałby się recenzją książki "Podstawy prawoznawstwa", u Wikuni sprawy nie mają się lepiej.
Niestety, w moim przypadku zmiany do których sama dążyłam doprowadziły do tego, że po prostu fizycznie nie wyrabiam. Walczyłam wiele lat o staż, na którym naprawdę bardzo mi zależało. W końcu po to się uczyłam i oto mam, jestem w przedszkolu, a co za tym idzie wypompowuje się podczas tej jakże trudnej pracy asystenta nauczyciela. Między czasie rozpoczęłam nowe studia i... to już było gwoździem do.. no nie trumny, ale odłożenia książek na półki :(. Nie mam weekendów. Nie mam kiedy czytać, bo albo jestem w szkole, albo zakuwam. I tak oto kręci się moje życie. Jest mega intensywnie, spoglądam na książki i obiecuje sobie, że poczytam. No i czytam, ale zaledwie kilka stron i padam na twarz, ale nie zapominajcie! My wrócimy, tylko jeszcze troszkę, jeszcze potrzeba czasu na poukładanie haosu :) Postaram się w każdej wydartej wolnej chwili coś przeczytać i naskrobać. Nie zapomnicie marzeń i kobiet? Niech strona nie odejdzie w zapomnienie....
Odwiedzam wasze blogi, odwiedzam i czytam, tylko nie zawsze mam siłę napisać coś mądrego, a komentarze typu: "pomyślę, albo to nie dla mnie" nie są w moim stylu...
Teksty będą na pewno się pojawiały, ale nieregularnie, nie tak jak kiedyś. Po prostu u mnie teraz sprawa wygląda dość komicznie. Gdy mam chwilę siadam i czytam, czytam, czytam, chodzi o ilość sztuk książek, później dopadam komputera i płodzę recenzje, następnie cyklicznie puszczam. Chwilowo nie mam nic, ale... w tym tygodniu na pewno coś się pojawi. Na pewno napiszę coś na później.
Wybaczycie nieobecność? Te pustki? Nie zapomnicie?
Wybaczymy i czekamy! ;)
OdpowiedzUsuńNie zapomnimy, będziemy tu wiernie czekać, jak pies przy płocie! Trzymajcie się dziewczyny i pracujcie pilnie, by potem otrzymać nagrodę w postaci wspaniałego urlopu. W końcu już za kilka miesięcy co? Wakacje :)
OdpowiedzUsuńJak mogłaś w ogóle pomyśleć, że zapomnimy?
OdpowiedzUsuńJuż zapomniałam, usuwam ze znajomych, koniec. A tak poważnie to... chyba jeszcze się taki bloger nie zdarzył, co by nie miał gorszych miesięcy :) więc powoli i do przodu :D Czekam na recenzję wiesz czego :D (jak już oczywiście dojdzie). No i powodzenia z prawoznawstwem *kreśli znak błogosławieństwa*. Całuski dla wszystkich Pań, Sylwia.
OdpowiedzUsuńPewnie, że wybaczymy. Życie w realu ważniejsze niż te blogowe - jak już będziecie miały więcej czasu, to nadrobicie zaległości. :)
OdpowiedzUsuńPewnie, że wybaczymy. Wyprostuj swoje sprawy i kiedyś wróć do nas. Wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńNie masz czasu na pisanie - to normalne, ale na czytanie naprawdę też nie masz? Tramwaj, wanna, stół przy śniadaniu? Tyle jest do czytania miejsc i okazji! :)
OdpowiedzUsuńJem na stojącą, autobusem jadę dosłownie chwilę, wracam do domu i padam na twarz. Dosłownie. Też kiedyś tego nie rozumiałam, ale jak już się znajduje wolniejsza chwilka to nadrabiam ile tylko wlezie :)
UsuńPodstawy prawoznawstwa były bardzo ciekawe! Pamiętam je z pierwszego roku :)
OdpowiedzUsuńA nie czujesz, że po pracy z dzieciakami pęka Ci głowa i czujesz się jak w ulu? Ja na pewno po takiej pracy bym nie dała rady czytać:( Życzę Ci żebyś znalazła codziennie kilka chwil dla siebie;)
OdpowiedzUsuńRozumiem, mi tez nie zawsze starcza czasu na prowadzenie bloga :)
OdpowiedzUsuńCześć!
OdpowiedzUsuńDzisiaj na blogu dyskusja MOLE CZYTAJĄ: Dlaczego czytamy/nie czytamy kryminały i thrillery? Z gościnnym udziałem REMIGIUSZA MROZA, Vega Czyta i Kasjeusza. Zapraszam do wypowiedzenia się!
LINK: http://artemis-shelf.blogspot.com/2015/12/mole-czytaja-kryminay-i-thrillery-z.html
Pozdrawiam,
Artemis