grudnia 20, 2022

grudnia 20, 2022

Przedświąteczna, amatorska sesja "modowa" ;)



Umówmy się - modelka ze mnie żadna. Nie lubię pozować, nie lubię się przebierać, ale - chciałam pokazać co upolowałam na wielkiej wyprzedaży. Nie dało się inaczej, jak odziać w zdobycze i pójść w zimę robić zdjęcia. Pierwsza sesja, której efekty będą poniżej, odbywała się ze statywem. Nie umiem pajacować przed aparatem. Mnie to szalenie męczy i podziwiam wszystkie dziewczęta, z tymi radosnymi uśmiechami w milionie zdjęć. Ja dostałam paraliżu od tego sztucznego uśmiechu ;).

Do rzeczy, na pierwszy rzut idzie kożuszek. O Borze szumiący, ile ja na niego polowałam. Najpierw miało być futerko, nawet zrobiłam głosowanie na Instagramie. Jednak moje uprzedzenia wygrały. Wiecie, ja u kogoś zachwycam się futerkami, ale mnie niestety już zawsze będą się kojarzyć z paniami o lekkim prowadzeniu. Dlatego doszłam do wniosku, że kożuszek. Jako mistrz promocji obserwowałam ceny długo, bardzo długo. Lubię się przyczaić i czekać. Gdy cena sięgnęła kwotę, którą mogłam zapłacić - kupiłam. I tak, to niepozorne odzienie, kupiłam za 124 zł. Szczerze, byłam przekonana, że w tym cienkim i jakby lichym palcie, ciepła nie odczuje. Jakież było moje zdziwienie, gdy w tych niemałych mrozach, nie odczuwałam zimna. Znaczy, nie jakiś poliester, tylko prawdziwa wełenka. Zakupiłam w Bershce, dzięki aplikacji, która mi rezerwowała aż zdecyduje się kupić. Do kożuszka zamówiłam śniegowce, ale przyszły brzydkie i odesłałam.  Te, które mam na stopach, były z tego cyber monday na Born2be. Kosztowały jakieś 145 zł.  Na zdjęciu poniżej będzie lepiej widać. 


Profesjonalne ujęcie i cała reszta. Można mi pozazdrościć kombinacji. Inaczej nie wiedziałam jak pokazać , żeby były widoczne, bo śnieg mi bardzo ładnie zasłaniał. Buty są genialne, gruba podeszwa, dzięki której nie czuje zimna od podłoża, futerko i przede wszystkim wygodne. Ostatnio z rozpędu wybrałam się na dłuższy spacer po moich dolinach i naprawdę świetnie się sprawdziły. 




A tutaj, torebka, którą kupiłam specjalnie do tej kurtki. Serio. Nie wiedziałam jaka będzie pasowała, a u mnie wszystko musi do siebie pasować, ale w moim stylu. Uwielbiam kolory, a jeszcze gdy się świeci to już całkiem. Czy wspominałam, że materiałowe pikowane nie dla mnie? Zmieniłam zdanie.  Jak zobaczyłam te holo pikowaną, wiedziałam, że musi być moja. Wykorzystałam promocję z cyber monday, kupiłam za jakieś 100 zł, co uważam i tak drogo. Nie ma co czarować, to nie jest markowa torebka, tylko ze zwykłej sieciówki, jakość również bez szału. Na szczęście, jak znam życie i siebie, w następnym sezonie już mi nie będzie się podobała. 


Bardzo lubię to zdjęcie, bo zrobiłam przypadkiem, po prostu odruchowo podniosłam twarz do padającego śniegu, klikałam pilotem i zostało uwiecznione. Uwielbiam śnieg, zawsze kochałam jak padał. Kocham też mróz. Im większy tym lepiej. Najlepsze spacery. Śnieżyce wyciągają mnie z domu. Gdy jest słońce, siedzę ukryta. Ot przewrotność.  Zdjęcie nie jest wyraźne, ponieważ aparat był zasypywany śniegiem, tutaj aż tak nie widać, ale to były mocne opady. 


Kurtka jest łupem zeszłorocznych polowań w House, nie wiem, czy można jeszcze kupić - chyba, że od kogoś. Ja wypatrzyłam na porządnej obniżce, bo kosztowała około 250 zł, a mnie się udało za niecałe 100 zł. Byłam w niej zakochana od pierwszego wejrzenia. Kwiatowe printy są najlepsze. W końcu jestem dzieckiem wsi, więc jakże inaczej ;).

No i to by było na tyle, chociaż mam więcej do pokazania, ale nie ukrywam, przebieranie się nie dla mnie, może za jakiś czas zbiorę siły. Tymczasem, kończę ten post. Mam nadzieję, napiszę kilka słów przed samymi świętami. Teraz pakuje rzeczy, by jutro (tj, w środę) jechać do mamusi. Na koniec podrzucam jeszcze kilka zdjęć z tej mojej super sesji, niechaj nie pójdą na marne ;)). 




Tak patrzę na zdjęcia i sobie uświadomiłam, że kompletnie nie mam pomysłu jak się ustawiać. Wszędzie tak samo. No top model na pewno bym wygrała za kreatywność ha ha. 




15 komentarzy:

  1. Sesja amatorska, a modelka jak profesjonalistka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo udana sesja! :) Bardzo spodobała mi się ta kwiecista kurtka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Udana sesja, pozdrawiam :-) .

    OdpowiedzUsuń
  4. Kożuszek z butami to idealny duet!
    Torba fajna, ale dla mnie za wielka, kupuje coraz mniejsze:-)
    Sesja spoko, sympatyczna, a to najważniejsze:-)
    jotka

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny kożuszek :) bardzo fajna sesja, naturalna i sympatyczna :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurtka baaaardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  7. świetna sesja, pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ładnie wychodzisz na zdjęciach, właśnie tak naturalnie i nie ma u Ciebie tego wszechobecnego sztucznego pozowania. Buty ekstra, przydałyby mi się takie na grubej podeszwie, bo zawsze marznę w takich płaskich. Agnieszko, zapomniałam Ci u mnie napisać, nie jestem "pani", jestem Iwona :) Pozdrowionka...

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczna sesja, bardzo ładnie pozujesz. Kożuszek bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  10. Super pomysł na zimowe zdjęcia. Fajne wdzianka, wyszło bardzo stylowo i przytulnie :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Buty bardzo pasują do kożuszka. Pozdrawiam świątecznie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ładna ta kurtka z House, życzę miłego czasu u mamy:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Najfajniejsze są takie naturalne sesje 😉✌️

    OdpowiedzUsuń
  14. I kożuszek i kwiatowa kurtałka super ♥ I co Ty mi tu o amatorskiej sesji - jest ekstra! :))

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Niekończące się marzenia , Blogger