Każdy kto chociaż raz spotkał się z twórczością pani Grocholi wie, że posiada bardzo lekkie pióro czym zaskarbia sobie wielu czytelników, którzy z ogromną radością sięgają po najnowsze wydane powieści.
Trochę większy poniedziałek jest zbiorem opowiadań, felietonów, które to możemy spotkać w znanych "Ja wam pokażę" i "Nigdy w życiu",
Tutaj narratorką jest sama autorka, opowiadająca ciekawe historie z własnego życia, analizując oraz podsumowując każdą z nich. Oczywiście nie może zabraknąć humoru, charakterystycznego dla autorki, przez co czyta się lekko oraz przyjemnie.
Jest to lektura w sam na odprężenie, zrelaksowanie po może trudniejszych książkach, gdyż w Trochę większym poniedziałku na pewno nikt nie będzie zmuszony do głębszych przemyśleń. Spotkać można w niej porady oraz czasem odpowiedzi na pytania dotyczące codzienności.
Mnie osobiście bardzo przypadła do gustu najnowsza pozycja pani Katarzyny, spędziłam przyjemnie kilka godzin, śmiałam się z niektórych historyjek, pewnym sprawom musiałam przyznać rację, bo rzeczywiście były słusznie spostrzegane. I mimo,że już wcześniej gdzieś je widziałam to nie miało większego znaczenia gdyż dodawało uroku całości.
Myślę,że mogę polecić dla każdego, nie ma granicy wiekowej, każdy kto lubi Katarzynę Grocholę znajdzie w tej książce coś dla siebie i z pewnością będzie zadowolony. Oczywiście będąc świadomym,że nie jest ona z dziedziny trudnych, zmuszająca do myślenia. Proszę się nastawić na ogromna dawkę humoru, odprężenie i tego wszystkiego czego oczekujemy po lekturze na dobry nastrój.
Faktycznie, zgrałyśmy się :) I nawet recenzje podobne ^^
OdpowiedzUsuńTeż to właśnie zauważyłam:) nie ma to jak mentalna solidarność:)
UsuńUwielbiam autorkę, na pewno przeczytam! : )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, obserwuje i zapraszam do siebie.
http://naszksiazkowir.blogspot.com/
Polecam:)
UsuńNie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki, może w końcu się skuszę na jakąś jej książkę.
OdpowiedzUsuńW takim razie warto zacząć od "Nigdy w życiu" i "Ja wam pokażę" :))
UsuńSzwagierka obiecała, że pożyczy;) To wtedy wymienimy poglądy:)
OdpowiedzUsuńNio to się cieszę,że pożyczy:) Mama nadzieję,że Ci się spodoba:)
UsuńDawno, dawno temu czytałam książki pani Grocholi. Na razie nie przewiduje powrotu do jej twórczości, ale to tylko dlatego Aguniu, że jestem zasypana innymi książkami:)
OdpowiedzUsuńW takim razie jak się już troszkę odkopiesz miej kochana moja na uwadze te pozycję:))
Usuń