kwietnia 23, 2013

kwietnia 23, 2013

Męski punkt widzenia


Podejrzewam,że większość kobiet,  choćby raz w życiu zastanawiała się co myślą mężczyźni, jakie mają poglądy na pewne sprawy. Czym się zajmują panowie stanu wolnego, kiedy mają urlop, jak wyglądają ich męskie imprezy.
Właśnie tego tematu dotyczy książka Pana Cezarego Żbikowskiego, który opisuje grupę kolegów zamieszkujących stolicę.Większości są nimi dojrzali mężczyźni, posiadający satysfakcjonującą pracę.
Warszawa ukazana jest jako ponure miasto, szarość budynków oraz zgiełk środków transportu. Nie przyciągnie ten obraz potencjalnej osoby planującej wycieczkę w to miejsce.

Niestety nie polubiłam żadnego z bohaterów. Początkowo byłam bardzo zainteresowana jak wyglądają wspólne wieczory Panów oraz  ich spojrzenie na pewne sprawy. Czytając odnosiłam wrażenie,że przyglądam się życiu zarozumiałych snobów. Nie porwały mnie rozmowy przy głównym prowodyrze spotkań Daniel'sie, tematy poruszane po prostu mnie nudziły, owszem znalazło się kilka dosyć zabawnych anegdotek oraz opowiadań z przeszłości, przy których można było się zaśmiać. Szkoda,że było ich niewiele. 
Czekałam kiedy akcja zacznie nabierać pędu, jednak treść przez wszystkie strony była monotonna. 
Ekscesami można było nazwać wypady nad morze, gdyż wspólną pasją przyjaciół był windsurfing.
Książkę czyta się wolno, może winny jest temu styl autora,który usilnie próbował wykorzystać swoją elokwencję, troszkę trudno jest uwierzyć aby koledzy, nawet Ci z wysokim wykształceniem w zaufanym gronie posługiwali się aż tak wyszukanym słownictwem. Przemyślenia głównego bohatera są chwilami męczące, odniosłam wrażenie,że jest On zarozumiałym człowiekiem, patrzącym z góry na resztę społeczeństwa. 

Z przykrością muszę przyznać,że ta pozycja mnie nie porwała, wręcz przeciwnie. Zmęczyłam się czytaniem.
Wielka szkoda, ponieważ nastawiłam się na ciekawą lekturę.  
Jednak ten gatunek literatury do mnie nie przemawia




16 komentarzy:

  1. i tak samo Aguś wielu mężczyzn myśli o literaturze typowo kobiecej... różnimy się i dlatego ciężko płci pięknej dogadać się z tą troszkę mniej urodziwą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu szczerze powiedziawszy troszkę się przeraziłam, tym obrazem mężczyzn :))

      Usuń
  2. Wysokie wykształcenie i zaufane grono = wysokie stężenie wulgaryzmów i niewybredne żarty :-P Książka też raczej nie dla mnie, nie czuje się zainteresowany :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tobie akurat się dziwę, w końcu książka typowo o mężczyznach:) ale z drugiej strony, my kobiety nie zaczytujemy się we wszystkich książkach wyjętych spod pióra pisarek;)

      Usuń
  3. Niestety kochana, tacy istnieją -znam osobiście kilka sztuk. Książki więc czytać nie muszę bo i po recenzji domyślam się co tam może być.
    A szkoda, że "dziełko" nie do czytania, bo fajnie by było dla odmiany obejrzeć świat po męsku ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie dla odmiany zajrzałam w męski świat i pożałowałam,lepiej ich tam nie ruszać :)

      Usuń
  4. Faceci podobno prości są tylko my szukamy w nich czegoś. Więc zostawmy ich piękny wg nich świat i nie zastanawiajmy się nad tym więcej ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci Kasiu,że w tej książce przedstawiają się za bożyszczy, pod każdym aspektem życiowym:) przeraziło mnie to co znalazłam w treści;)

      Usuń
  5. mam taki cykl o tej samej nazwie u siebie i prezentujemy książki typowo dla mężczyzn ;D ale widzę, ze opisywana książka to gniot totalny, więc na pewno nie zaryzykuje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem tak, czytałam opinie męskich czytelników,którym ten tytuł bardzo przypadł do gustu:)
      Dla kobiet może być po prostu nudna i momentami irytująca, ponieważ na dobrą sprawę nic się nie dzieje,ciągle to samo;)

      Usuń

  6. Oj Aguś dość mam na co dzień trzech facetów w domu i ich humorów, także książkę o tej tematyce odpuszczę sobie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana myślę,że w Twoim wypadku to wręcz należy odpuścić:) jak to mówią, co za dużo to nie zdrowo:))

      Usuń
  7. Nawet nie wiedziałam, że taka książka istnieje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Istnieje, istnieje, to z nią się tak ostatnio męczyłam ;))

      Usuń

Copyright © Niekończące się marzenia , Blogger